Duże firmy tworzą specjalne działy zajmujące się ściąganiem zaległości, wynajmują windykatorów oraz prawników, którzy dają sobie radę z najbardziej nawet opornymi dłużnikami. Małe firmy są w znacznie kłopotliwszej sytuacji, gdyż przeważnie nie posiadają odpowiedniej wiedzy i umiejętności, aby w pełni skutecznie wyegzekwować zadłużenie, a zatrudnienie firmy windykacyjnej okazać się może całkowicie nieekonomiczne.
W niejednym przypadku, szczególnie kiedy sumy są nieduże, windykacje przez wierzycieli są odpuszczane i ludzie tacy zwyczajnie zgadzają się na to, że nic nie uda im się odzyskać. Ale nie musi tak wcale być, o czym mogą nas przekonać użytkownicy jednej z licznych windykacyjnych platform (odkryj platformę do windykacji od http://www.mojawindykacja.pl/).
Niskie opłaty za windykację zaległości to przy mniejszej należności podstawa, aby za działania windykacyjne w ogóle się zabierać. Skorzystanie z oferty profesjonalnego windykatora opłacalne jest dopiero przy większych zaległościach, zaś w przypadku niewielkich kwot bardzo dobrze sprawdzić się może platforma windykacyjna, którą bez większego problemu znajdzie się w internecie.
Windykacyjne platformy działają od kilku lat, ale już przez ten krótki okres działania zdobyły dużą popularność. Podstawowym założeniem tego typu serwisów jest umożliwienie własnoręcznej realizacji odzyskania długów z taką samą skutecznością, jaką cechują się profesjonalni windykatorzy. Proces odzyskiwania zadłużenia trzeba zacząć od zarejestrowania się na platformie windykacyjnej, konieczne jest wprowadzenie wtedy dokładnych danych swojej firmy i dłużnika (zdobądź długi od dłużników).
Następnie można zacząć proces automatycznej windykacji, zlecić to fachowcom z serwisu lub zwyczajnie pozbyć się wierzytelności wystawiając wszystko do sprzedaży na działającej także giełdzie należności.