Prywatne przedszkole – świetny patent na interes
Chociaż nasi politycy biją na alarm i straszą nas spadkiem przyrostu naturalnego, to jednak musimy przyznać, że malców rośnie nam całkiem sporo w Polsce. Od paru lat doskonale na tym polu daje sobie radę wyż demograficzny z lat osiemdziesiątych. Dzięki ich gotowości do zakładania rodziny można radować się widokiem uśmiechniętych maluchów w parkach i w piaskownicach. Ale dziecko to nie tylko sama słodycz. Problemy zaczynają się, gdy mama pragnie wrócić do pracy. Zakładając, że jeśli jej dawne miejsce na nią wciąż czeka, to brak miejsc w budżetowych żłobkach i przedszkolach. Bardzo trudno również o miejsce w prywatnych punktach, ponieważ te placówki, przez wzgląd na swą atrakcyjną ofertę, są niezwykle popularne wśród młodych rodziców. Alternatywą są opiekunki, ale to niezwykle ryzykowne posunięcie- przecież wpuszczamy do domu całkiem obcą osobę.